niedziela, 5 lutego 2012

Jak walczyć z mrozem?


Z mrozem najlepiej nie walczyć a od niego po postu uciec. Proponuję długie przynajmniej trzymiesięczne wakacje w Brazylii, Australii, czy Meksyku. Jeśli nie mamy odpowiednich środków na wyjazd proponuję nie ucieczkę a unieruchomienie. Pozostanie w ciepłym łóżeczku, bądź zasiedzenie w wygodnym fotelu, przed kominkiem i telewizorem.




Dla tych, którzy jednak muszą opuścić cztery kąty a nie stać ich na kilkumiesięczny wyjazd w ciepłe kraje polecamy nasz przewodnik na dni zimne, mroźne i wietrzne.


Walcząc z mrozem nie można... zbyt ciepło się ubierać - twierdzi słynny polarnik Marek Kamiński. Jak wyjaśnia, znacznie zdrowiej jest lekko zmarznąć, niż się przegrzać. Co jeszcze pomoże nam przetrwać wyjątkowo niskie temperatury? "Dobre nastawienie, dużo wody i jak najmniej kremów ochronnych" - odpowiada polarnik. 

1. Czapka jest absolutnie konieczna. Najlepiej wełniana lub z polaru. A jeszcze lepiej, jakby był to windstopper, bo odpowiednia membrana sprawi, że nie będzie nam wiało w głowę. Bardzo duży procent ciepła ucieka właśnie przez głowę.

2. Trzeba zasłonić szyję. Natomiast nie wolno zasłaniać szalikiem ust i nosa. Nos spełnia rolę ogrzewczego filtra, by oziębione powietrze nie wpadało do płuc. Sztuczne ogrzewanie za pomocą szalika zwiększa tylko szansę przeziębienia. 

3. Ubieramy się na cebulkę. Zakładamy kilka warstw bielizny, sweter i polar albo sweter i grubą marynarkę.

4. Rękawiczki powinny być z wełny, nie ze skóry. Widzę, że wiele osób chodzi w skórzanych cienkich rękawiczkach. To jakby w niczym nie chodzili. Trzeba też włożyć skarpetki wełniane. 

5. Wbrew ludowym mądrościom lepiej unikać alkoholu – to trzeci czynnik zwiększający niebezpieczeństwo mrozów – gdyż rozszerzając naczynia krwionośne daje złudne poczucie ciepła, którego tak naprawdę nie ma.

6. Należy pamiętać o odpowiednim nawilżaniu powietrza, stosując specjalne nawilżacze lub pojemniki z wodą, które zawiesza się na kaloryferach.

7. W celu poprawy pracy naczyń krwionośnych, zaleca się zażywanie witaminy C i rutyny(np. Rutinoscorbin- dwa razy dziennie po 2 dwie tabletki).

8. Przy silnych mrozach należy dostatecznie smarować twarz, dłonie oraz usta tłustym kremem, typowym na zimowe warunki, co zabezpieczy nas przed skrajnym oziębieniem skóry, a nawet przed odmrożeniem.

9. Aby usta zachowały odpowiednią ilość nawilżenia należy je często pokrywać pomadką ochronną. Również ważna podczas zimy jest pielęgnacja dłoni, nawet wtedy, jeśli nosimy rękawiczki. Powinno się używać kremów z silikonem.


10. Makijaż ochrania. Doskonałą ochroną przed zimnem jest także makijaż, który dodatkowo osłoni skórę przed zimnem i mrozem. Zaleca się , aby stosować jednocześnie podkład oraz sypki puder, który utworzy na skórze 'mgiełkę' ochronną. 




P.S. Dziś jesteśmy gośćmi specjalnymi w audycji "Używka" w radio Bemowo.fm!!!

Martyna

14 komentarzy:

  1. Ostatnio kupiłam sobie rękawiczki, na początku wydawało mi się mega grube, ale jak teraz temperatura spada do -20 stopni, to rączki mi zamarzają ;/
    Zapraszam do mnie w wolnym czasie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w okresie mrozów jak tylko mogę to chronię się w domu w ciepłym swetrze i kubkiem herbaty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super notka:D na szczęście moje rękawiczki są ok, ciekawe to, co napisałyście o zasłanianiu noska i buzi:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ostatnio w drodze do domu słyszałam w radiu, że jest taka miejscowość na Syberii gdzie temperatura osiąga nawet -70! więc patrząc na nasz klimat jest naprawdę dobrze!:D

    OdpowiedzUsuń
  5. To tylko takie przymiarki w domu były hehe na -25, które jest u mnie to na cdebulkę trzeba się ubierać ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Ubranie na cebulkę to podstawa :D

    OdpowiedzUsuń
  7. "Cebulka" wiecznie żywa, z tego co widzę to temat aktualny na polskich blogach :)
    Nie zapominajmy, że ciepło 'ucieka' z człowieka na mrozie przez głowę i nogi, zadbajmu o odpowiednią ochronę tych części ciała :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. ehh ja już chcę wiosnę :)
    poza tym ostatnio zostałam skazana przez moje ciągłe przeziębienia na ubieranie czapek i kapturów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja z kolei lubię spacer w niedzielne, mroźne południe (tylko pod warunkiem, że jest także ładne słońce) :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Po prostu nie wierzę własnym oczom!!! Co tutaj robi praca ściągnięta z mojej strony!!

    OdpowiedzUsuń

Jeśli podoba Ci się nasz blog, zostaw komentarz i dołącz do obserwowanych. Każdy komentarz jest dla nas bardzo pomocny, dziękujemy:)