Naleśniki z serem, słodki weekendowy obiad :)

Ponieważ wczorajszy dzień zaczął się nieciekawie postanowiłam osłodzić go naleśnikami :)

W sobotę obudziłam się o 8:30, zjadłam śniadanie, a kiedy piłam kawę zadzwonił telefon. Odebrałam- "Ola! Grze Ty jesteś?!"- dzwoniła koleżanka z pracy, kompletnie nie wiedząc o co chodzi spokojnie piłam kawę dalej. Okazało się, że byłam wpisana w grafik na ten właśnie dzień... Zawaliła się cała moja wizja leniwie spędzonej soboty, oraz dalszego pisania magisterki. Dopiłam kawę i szybko zebrałam się do roboty, a na pocieszenie, w pracy, na obiad zrobiłyśmy sobie naleśniki z serem.

Co prawda moje naleśniki nie są zbyt słodkie, ale Magda podobno i tak się zasłodziła :)

Składniki(na 3/4 osoby):

Ciasto:

2 jajka

szklanka mąki

szklanka mleka

pół szklanki wody

łyżka oleju

szczypta soli

Farsz:

2x twaróg chudy

pół dużego jogurtu naturalnego

trochę cukru

Sos:

reszta jogurtu

cukier

Sposób przygotowania:

Wszystkie składniki na ciasto dokładnie mieszamy, rozgrzewamy patelnię i smażymy :) Ja do pierwszego smażenia używam odrobiny oleju, ale kolejne robię bez, ze względu na to, że dodaję olej do ciasta. 

Twaróg mieszamy z jogurtem i odrobiną cukru, w ulubionych przez nas proporcjach. Resztę jogurtu mieszamy z cukrem i mamy pyszny sos. Naleśniki wypełniamy serem, składamy i polewamy słodkim jogurtem. JEMY :) Gdybym akurat dysponowała kakaem, lub cynamonem to posypałabym całość dla smaku- polecam.

A Wy jak robicie naleśniki? Ja w domu nie zrobiłam jeszcze ani jednego udanego naleśnika, natomiast w pracy smaży mi się je idealnie. I nie wiem czy jest to kwestia ciasta, patelni, czy może kuchenki?

Pozdrawiam,

Ola